Wstępna faza Grobanizmu
Witamy Cię Asiu w tym pięknym dniu
Offline
Gość z zewnątrz
Witam Ciebie serdecznie i dziękuję za powitanie. Dzień jest faktycznie piękny,ciekawe czemu :-D.
Offline
Wiedziałam, że wymienienie Josha z imienia i nazwiska w X-Factorze sprawi, że ludzie zaczną go szukać i mamy pierwszą zarażoną
Witam serdecznie wśród polskich Grobanites!
I tak, to rzeczywiście jakiś taki niesłychanie pozytywnie nastrojony dzień
Offline
Witaj Asiu ale wybrałaś dzień na dołączenie do naszego grona SUPER!!! Oby więcej takich dni i nowych forumowiczów Pozdrawiam
Offline
Gość z zewnątrz
Kasiu,Aniu-Cześć!
Faktycznie wybrałam sobie fajny dzień,by dołączyć do fajnej ekipy . Co do zarażenia,to ja tego "wirusa josh'owego" z otwartymi ramionami przyjęłam do serca,umysłu,no i uszu i mam zamiar go rozprzestrzeniać,bo zdecydowanie jest tego wart.
Offline
Gość z zewnątrz
Witam Wszystkich:)
z muzyką Josha zetknęłam się po raz pierwszy jakieś dwa lata temu, kiedy to usłyszałam "Per te". Później słuchałam czasami niektórych jego piosenek, ale mój prawdziwy zachwyt jego twórczością miał początek jakieś parę miesięcy temu. Od tej pory jeszcze mi się nie znudziło (a to mi się rzadko zdarza:D), bo wciąż odkrywam coś nowego w jego muzyce. Jest po prostu niezwykła. Tak jak Josh
Offline
Pogromczyni Wszelkich Tematów
margo napisał:
Od tej pory jeszcze mi się nie znudziło (a to mi się rzadko zdarza:D), bo wciąż odkrywam coś nowego w jego muzyce.
Witaj w klubie.
Offline
Wstępna faza Grobanizmu
Jestem już tutaj jakiś czas, a nie podzieliłam się z Wami jeszcze moją historią. A więc nadrabiam i uzupełniam ten brak.
Moja przygoda z Joshem zaczęła się przez zupełny przypadek. Po światowej premierze "Dumy i uprzedzenia" szukałam w sieci jakiś trailerów, fragmentów filmu w oczekiwaniu na premierę w Polsce. I tak natrafiłam na wykonany przez kogoś filmik z podłożoną piosenką Josha, było to "My confession" (teraz takich filmów jet dużo więcej, ale tego pierwszego już w sieci niestety nie ma...). Od razu wpadło mi w ucho, napisałam do autora filmu wiadomość z pytaniem cóż to za piosenka. Otrzymałam szybko odpowiedź i "My confession" od razu wylądowało na moim mp3. Ale jaka ja byłam głupia... Stwierdziłam, że to jakiś pewnie stary facet śpiewa, który ma tylko jedną piosenkę znaną jakiejś niszowej publiczności, że ma bardzo fajny głos i zero szans, żeby przebić się w naszym płytkim społeczeństwie. Nie przyszło mi do głowy, żeby sprawdzić, poszukać. O ile szybciej zakochałabym się na dobre w tym artyście!
Więc "My confession" przebywało sobie spokojnie na moim mp3, bardzo lubiłam ten utwór. Aż nagle w jakiś brzydki jesienny wieczór, jakieś trzy miesiące po zobaczeniu filmu w internecie stwierdziłam, że cierpię na głód dobrej muzyki. Że potrzebuję czegoś nowego, świeżego. Poruszającego. I jakiś cudem wrzuciłam w Google frazę "Josh Groban". Nie wiem dlaczego, nie umiem wyjaśnić, czemu on przyszedł mi do głowy, czemu w tym kierunku chciałam nagle szukać. Ale stało się. Wyniki, jakie wyrzuciła wyszukiwarka wbiły mnie mocno w fotel. A w głowie cały czas powracało pytanie: "To on?!". Gruby, starszawy pan a la Luciano Pavarotti z mojej wizji okazał się być młodym, wesołym "chłopakiem z sąsiedztwa". Kimś, kto od razu wzbudza sympatię. Zachęcona szukałam dalej, po kolei oglądałam zaproponowane mi przez Google filmy z utworami Josha... i wpadłam Tej nocy już nie poszłam spać, a w ciągu tygodnia miałam już płyty... Teraz nie wyobrażam sobie życia bez tej rozstrajającej serce, poruszającej duszę muzyki. I dziękuję Losowi za to, że znalazłam to, czego szukałam.
Ale to nie był koniec mojej horrendalnej głupoty. Pomyślałam, że Josh to ktoś zupełnie niesamowity, ale nie podejrzewałam, że to opinia tak wielu osób, a nie tylko moja, lub jak wcześniej to ujęłam niszowej publiczności. Dlatego nie zainteresowałam się szukaniem bratnich dusz w Polsce, nie podejrzewałam, że ten Anioł ma fanów także tutaj. Ale dziewczyny, nie ma szans, by osoba, która szuka informacji na temat Josha nie trafiła tutaj, na to wspaniałe forum. Więc trafiłam tutaj i ja. Pierwsza myśl: forum już na pewno jest wymarłe. Ale odwiedzałam je dość regularnie jako gość, czytałam o czym rozmawiacie, ale na tym poprzestawałam. Korzystałam z forum FoJG, a tu bywałam z doskoku. Wszystko zmieniło się po premierze Illuminations - stwierdziłam, że nie, dosyć milczenia, chce porozmawiać z Wami na wszystkie nurtujące mnie Joshowe tematy, znaleźć zrozumienie także wśród Rodaków. No i jestem z Wami już jakiś czas, bardzo mi tu dobrze i nie zamierzam Was opuszczać
Ostatnio edytowany przez annesophie (1-5-2011 11:04:31)
Offline
Gość z zewnątrz
Cześć wszystkim!!
Jestem od jakiegoś czasu pod urokiem Josha – jego muzyki i osobowości - chociaż jak się zdążyłam zorientować czytając forum mój staż jest bardzo króciutki. Wydawało mi się, że wiem co się dzieje ogólnie w muzyce na świecie, jednak Josh gdzieś mi umknął. Kojarzyłam nazwisko, ale niewiele poza tym.
Aż któregoś dnia szukając czegoś na Youtube’ie kliknęłam (już nawet nie pamiętam co to było) i przepadłam. Jeden utwór po drugim i wiedziałam, że to jest moja muzyka. Może to moje samopoczucie w tamtej chwili, nie wiem, ale cieszę się że tak to się skończyło. To była - i jest - miłość od pierwszego "odsłuchania". Muzyka, a przed wszystkim głos Josha, którym tak wspaniale opowiada historie zamknięte w poszczególnych utworach powodują, że nie mogę przestać słuchać jego płyt (muszę tylko niestety robić przerwy na pracę).
Moje uwielbienie spowodowało, że dałam się ponieść impulsowi i nie wahałam się ani chwili - jak tylko znalazłam informację o koncertach w Europie, zamówiłam bilet. Usłyszeć Josha na żywo – spełnienie marzeń. Więc do zobaczenia w Berlinie.
Pozdrowienia dla wszystkich!!
Offline
Gość z zewnątrz
Niewiele piszę o moich odczuciach względem Josha, ponieważ to coś, co słowa ledwo zarysują, i na pewno nie oddadzą istoty tych odczuć. I nie jest to jakieś zakochanie czy bałwochwalcze oddanie. To coś, czego nie umiem opisać, a co pozwala mi 'brac udział' w prawdziwym artyzmie i obcować ze sztuką najwyższej próby.
Offline
A więc witaj w grupie DarcLightwoman razem jakoś milej przeżywa się wszystko to, co Josh nam "ofiaruje" poznałam tutaj mnóstwo cudownych osób - mam nadzieję że również Ty tej całej sympatii doświadczysz
Offline
Gość z zewnątrz
Dzięki, ale ja już jestem z Wami od jakiegoś czasu tylko byłam nieaktywna, bo teraz nie mam za bardzo czasu.
Offline
Dżoszorozkminiacz
Agnieszko i DarcLightwoman - miło Was poznać i mam nadzieję, do rychłego i częstego przeczytania!
Offline
Gość z zewnątrz
Ja osobiście zaczęłam odkrywać Josha już w ubiegłym roku
przez przypadek usłyszałam piosenkę z filmu "Troja"... i tak się zaczęło
codziennie ściągałam kolejne utwory by coraz bardziej zagłębić się w jego twórczość ...
i przede wszystkim stwarzać sobie coraz to nowe możliwości słuchania jego cudownego głosu
Moim zdaniem nie ma drugiego tak uzdolnionego artysty
Niestety my Polacy nie dostąpiliśmy jeszcze zaszczytu by Josh Groban przyjechał do Polski ;(
Mam nadzieję że to niedługo nastąpi
Do tego czasu pozostaje mi słuchanie jego muzyki z płyty i oglądanie go w internecie
Offline
kleofasik026 napisał:
Niestety my Polacy nie dostąpiliśmy jeszcze zaszczytu by Josh Groban przyjechał do Polski ;(
M
a jednak! przecież Josh był w Must Be The Music 9go kwietnia:) koncertem bym tego nie nazwała (choć można by się o to pokusić;) ) ale jednak miałyśmy ten zaszczyt usłyszeć Josha a ŻYWO
Offline