Dziewczyny, szukałam "Bez mojej zgody", ale znalazło mi tylko książkę Jodi Picoult - to ta? w sumie opis pasuje...
Offline
Pogromczyni Wszelkich Tematów
Tak, to książka Jodi Picoult. Jeśli chodzi o film, to trzeba trochę poczekać... W polskich kinach jeszcze go nie ma.
Offline
Zarażony Dżospą
Moja mama czytala juz jakis czas temu "Bez mojej zgody" i .... opowiedziala mi. Wiec pewnie przeczytam, ale za jakis czas, ale wiem ze warto!
Wiecie jak to jest gdy lubi się słodycze, później jest się na diecie, i następnie ponownie można je jeść? Chciałoby się jak najwięcej Ja teraz jestem na podobnym etapie z książkami. Po prostu je łykam. I tak chciałam Wam coś polecić.
"Żegnaj, Jaśmino" Ewy Barańskiej, to ksiazka którą przeczytałam w jeden wieczór. O dziewczynie uzależnionej od narkotyków. O tym jak zaczynała się jej przygoda z prochami i jak się skończyła. O przemianie, z grzecznej dziewczynki w... . Nie będę zdradzać zakończenia. Książka mną bardzo poruszyła, chyba bardziej niż "dzieci z dworca zoo" czy "ćpun". Do czego zdolny jest człowiek pod wpływem uzależnienia... Tej samej autorki jest również książka "Z kim płaczą gwiazdy". Chłopak skacze do wody i łamie kręgosłup. Jest sparaliżowany. Weronika, dziewczyna którą poznał niedawno i pokochał, uświadamia sobie ze nie wyobraża sobie życia bez niego. Czy jest gotowa na to by być przy nim ciągle...a może uda się operacja na którą zbierają pieniądze...
W ogóle Ewa Barańska pisze o rzeczach trudnych, ale bardzo ciekawie, nie nudząc, tylko pobudzając do myślenia. Umieszcza bohaterki swoich ksiazek w sytuacjach w ktorych i my mozemy sie znalezc...czy postąpilibyśmy podobnie? Warto zapoznać się z twórczością tej pani.
No i jeszcze coś świeżego. Skończyłam czytać wczoraj, a właściwie dziś o 3.00 w nocy Absolutnie genialny "Zmierzch". Niby typowa opowieść o miłości, ale o miłości niezwykłej, no i między nietypowymi osobami... Nie widzialam jeszcze filmu, ale książkę polecam bardzo gorąco! Już wczoraj pobiegłam do księgarni po kolejną część, i cos mi mówi że będzie równie niezwykła... Bo jak to gdzieś czytałam: są książki które się czyta, są książki które się pochłania, i są książki które pochłaniają ciebie...
Offline
Dżoszorozkminiacz
A ja kocham kryminały. Od klasyków Agaty Christie, które kocham namiętnie, aż po te całkiem współczesne. Obojętnie zagraniczne czy rodzime. Dobra zbrodnia nie jest zła ;-)
Ostatnio odkryłam Jamesa Pattersona i jego "Women's Murders Club" - przeczytałam już 4 części (połowę w oryginale). Polecam miłośnikom gatunku - po polsku miałam 1 i 2, natomiast po angielsku ściągnęłam z sieci częsci od 3 do 5 ... szukam 6-8 w tzw wolnych chwilach. Tu więcej o pisarzu i serii http://pl.wikipedia.org/wiki/James_Patterson
A z empiku jedzie do mnie nowy Detektyw Monk - uwielbiam jego fobie i błyskotliwy umysł - zarówno na ekranie, jak i na kartach książek.
Offline
Gość z zewnątrz
Ja aktualnie kończę "Dziwne losy Jane Eyre". Książka jest nawet fajna, ale niestety, siostra pobiła Charlotte i tym sposobem "Wichrowe Wzgórza" zapadną mi w pamięci, a co do Jane Eyre nie jestem pewna. Kupiłam również "Cień Wiatru" i nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie zacznę czytać.
Offline
Pogromczyni Wszelkich Tematów
Sikoreczka21 napisał:
Ja aktualnie kończę "Dziwne losy Jane Eyre". Książka jest nawet fajna, ale niestety, siostra pobiła Charlotte i tym sposobem "Wichrowe Wzgórza" zapadną mi w pamięci, a co do Jane Eyre nie jestem pewna. Kupiłam również "Cień Wiatru" i nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie zacznę czytać.
Czytałam Dziwne...! Ale to dzięki Emily. Wichrowe Wzgórza to jedna z moich ulubionych książek. Kocham ją tak samo jak film, ten z 1992 roku. Jaka ja byłam zła gdy się dowiedziałam, że Emily napisała tylko tą jedną książę! Wichrowe... są takie specyficzne, to książka bardzo oryginalna i chyba to mnie tak bardzo ujęło. Podobało mi się też to, że w książce brak ani jednego pozytywnego bohatera. Ciekawe posunięcie... W filmie natomiast kocham muzykę i kocham pana Fiennesa. To chyba wystarczający powód. No i w ogóle kocham takie klimaty... Postanowiłam więc przeczytać jakąś z książek sióstr Emily. Padło na Charlotte i na Dziwne losy Jane Eyre, bibliotekarka bardzo polecała mi tę książkę. Naprawdę dobra, ale dla mnie do "5" ciut jej brakowało. Nie wspominając już o tym, że nie przebiła rewelacyjnych Wichrowych Wzgórz.
Co do Cienia Wiatru. Jak widać, jest osobny temat dla tej książki, tak więc u nas cieszy się popularnością. To też jedna z moich ulubionych książek. Ale już się wypowiadałam na ten temat.
Ja teraz czytam Grę Anioła także Zafona. Ale kiedy skończę, tego nie wiem. Niestety studia są ważniejsze... Nie wiem czy dobrze zrobiłam zaczynając czytać w ferie. Teraz chyba ją dokończę dopiero w wakacje...
Offline
Gość z zewnątrz
No właśnie ja po Jane Eyre sięgnęłam ze względu na Emily. Pomyślałam, że skoro ona napisała tak wspaniałą książkę, to jej siostra nie może być beztalenciem. I rzeczywiście, okazało się, że książka jest dobra, ale no cóż... to już nie to samo. To, że Jane... nie jest tak dobra jak Wichrowe Wzgórza nie oznacza, że nie warto po nią sięgnąć. Wręcz przeciwnie, uważam, iż to lektura obowiązkowa dla fanek romansów. Ja również żałuję, że siostry Bronte tak mało napisały, ale lepiej mniej a efektownie, niż dużo a do kitu. A co do niekoniecznie pozytywnych charakterów, to według mnie ta książka m.in. dzięki temu jest taka dobra. Ta brutalna miłość Cathy i Heathcliffa bardzo mnie urzekła. Zero słodyczy, a mimo to czuć łączące ich uczucie.
Offline
Powolny działacz
alessa napisał:
A ja kocham kryminały.
Ja też, ja też!
Offline
I ja, i ja Ostatnio zaczytuję się w ksiązkach Borisa Akunina, właśnie kończę "Nefrytowy różaniec".
Offline
Dżoszorozkminiacz
Akunin rządzi! Uwielbiam gościa:D Ach, Erast Pietrowicz Fandorin...
Ostatnio? Marquez- Sto lat samotności.
Offline
Ja po raz kolejny czytam od początku Wiedźmina:) i po raz kolejny niemal co kilka linijek pan Sapkowski mnie zaskakuje swoimi sformułowaniami:D
Poza tym ostatnio przeczytałam kilka opowiadań Oscara Wilde'a. Szczególnie podobało mi się "Krytyk jako artysta". Ogólnie opowiadania Wilde'a dają według mnie do myślenia i nieźle się je czyta (i są krótkie, jak ktoś unika lektur, jednak Wam uniki chyba raczej to nie grożą, Mole Książkowe;)). Oczywiście polecam;) niedługo mam zamiar zabrać się za "Portret Doriana Gray'a". Ktoś może już to czytał?
Z książek, które bym poleciła - "Gwiazdozbiór kata" Eugeniusza Dębskiego. Szczerze mówiąc nie przepadam za polską literaturą (do tej pory odpowiada mi jedynie Sapkowski, Kossakowska i Piekara), poza tym toleruję raczej tylko fantastykę/horror... "Gwiazdozbiór kata" również należy to fantastyki, jednak jest zupełnie inny od tego, co wcześniej czytałam, a było tego sporo (brak w niej typowej dla fantastyki "rzezi/rąbanki/smoków i innych dziwactw"). Historia opowiada losy tytułowego małodobrego, jednak w sposób tak specyficzny, że ciężko go określić. Jest on osobą bardzo uczuciową i ciąży mu jego misja naprawiania świata (tzn. w uproszczeniu karanie złych ludzi)... Nie chcę zdradzać za bardzo fabuły, ale naprawdę byłam zachwycona tą pozycją, mam nadzieję, że ktoś się na nią skusi (i wypowie na jej temat) no i że się spodoba... Nie jest długa:P (coś koło 200 stron jeśli dobrze pamiętam).
Offline
Powolny działacz
Ja też bardzo lubię Oscara Wilde'a. Oprócz Doriana Graya gorąco polecam jego sztukę "The Importance of Being Earnest", polski tytuł to chyba "Bądźmy poważni na serio" czy jakoś tak. Jest też film na jej podstawie z Rupertem Everettem.
Offline
Pogromczyni Wszelkich Tematów
Wzięłam się za Ptaśka Whartona. Zaczęłam ją czytać ładne kilka lat temu ale nie potrafiłam skończyć - tak mnie wymęczyła. Niby że nie miałam dobrych wspomnień o Ptaśku postanowiłam ją jeszcze raz zacząć i tym razem skończyć. Ale powtórzyło się dokładnie to samo.
Nie wiem dlaczego Ptasiek ma tak dobre opinie. Według mnie to książka poniżej oczekiwań. Mniej niż przeciętna. Ostatnie 30 stron czytałam jak tylko mogę najszybciej - co któreś tam słowo - i jak skończyłam odłożyłam książkę i jak najszybciej od niej odeszłam! Jedna z gorszych jakie czytałam. Jednak wielu ludziom się podoba... Dlatego nie będę tu nikogo zniechęcać, trzeba samemu sprawdzić.
Teraz zaczynam Dziewiętnaście minut Jody Picoult - tej samej co napisała Bez mojej zgody. Ma lepszą ocenę niż właśnie Bez mojej zgody! Dlatego jestem dobrej myśli. Kto wie, może dołączy do moich ulubionych.
Offline
Dżoszorozkminiacz
Osobiście polecam "Drogę" Cormaca McCarthy'ego. Fabułę przybliżam bardzo ogólnikowo, bo ciężko ująć ją w słowa, by oddać klimat książki- generalnie jest to historia ojca i syna, którzy wędrują przez zniszczoną Ziemię. Pulitzer nie został przyznany nadaremnie!
Offline
Wstępna faza Grobanizmu
Marta_Evans napisał:
Teraz zaczynam Dziewiętnaście minut Jody Picoult - tej samej co napisała Bez mojej zgody. Ma lepszą ocenę niż właśnie Bez mojej zgody! Dlatego jestem dobrej myśli. Kto wie, może dołączy do moich ulubionych.
Jeśli chodzi o Jodi Picoult to skończyłam właśnie czytać Przemianę, którą polecam, a wczoraj zabrałam się za Jesień cudów.
Ostatnio edytowany przez Belame (12-7-2010 16:35:06)
Offline