Musical mojego życia. No, może jeden z dwóch... Kocham niemalże każdy jeden utwór. Nijaka, jeżeli podobał Ci się film to gorąco polecam obejrzenie ostatniego nagrania - "Filmed live on Broadway" - obsada też bez zarzutu, może trochę słabsza od filmowej, ale także nie dająca powodów do narzekań . Jednak, moim zdaniem, teatralna inscenizacja jest bardziej udana od filmowej adaptacji. Warto także zobaczyć nagrania z udziałem oryginalnej obsady (w większości to ta co w filmie, inna jest Mimi oraz Johanne). Część z tych nagrań można znaleźć na youtube np.Rent: http://www.youtube.com/watch?v=z93LqhC4Jjs , czy moje ukochane La vie boheme http://www.youtube.com/watch?v=oWOvACQvf0c
(Mark! wielbię)
Niestety oficjalnie całość z OBC na DVD nie została wydana, jednak jest CD z pierwszą obsadą .
Ostatnimi czasy Rent można było także zobaczyć na naszych rodzimych scenach teatralnych. Powstały dwie inscenizacje - jedna w chorzowskim Teatrze Rozrywki, a druga w szczecińskiej operze. Udało mi się zobaczyć wersję chorzowską, która niestety pozostawiała wiele do życzenia, między innymi w kwesti tłumaczenia. Za to bardzo fajnie przez Annę Srokę zagrana została rola Maureen. Reszta obsady nie utkwiła mi jakoś specjalnie w pamięci, ale widziałam to już dość dawno...
Rent broadwayowskie wraz z Adamem Pascalem (Roger) i Anthonym Rappem (Mark) jest obecnie w trasie po Stanach...
Polecam odwiedzenie tej strony:
http://www.siteforrent.com/
A tutaj RENT podczas rozdania nagród Tony:
http://www.youtube.com/watch?v=mdasvCfi … 5&index=15

Jeżeli chodzi o obsadę filmową, to w zasadzie uwielbiam ich wszystkich, chociaż szczególnie chyba Pascala właśnie, Rappa, Jessego L. Martina... I to nie tylko z ról w Rent. 

Co do tego co najbardziej zapadło w pamięć... hm... to zależy przy którym obejrzeniu, przesłuchaniu i z jaką obsadą xD
Ogólnie, to zanim obejrzałam Rent (a było to jeszcze w czasach, gdy filmu nie można było nabyć u nas drogą kupna - naszczęście niedługo potem wydali ), to znałam już wszystkie piosenki nieomalże na pamięć xD
Ale pamiętam, że zaczeło się u mnie od "One song glory" w wykonaniu Pascala, "Rent"  i "La vie boheme" ;]

Ostatnio edytowany przez Magenta (26-10-2009 00:04:05)

Bardzo się cieszę. Wreszcie będzie wizja a nie tylko fonia Mam soundtrack i jest cudowny.

Bardzo lubię musicale, a ponadto zachęciłyście mnie tym Rentem tak więc wczoraj obejrzałam.

Powiem szczerze, że niczym mnie nie zachwycił. Może tematyka jest interesująca, ale  nie została, według mnie, dobrze wykorzystana. Początek filmu był obiecujący, bardzo podobała mi się ta piosenka. Potem było coraz gorzej, może na końcu trochę się rozkręcił.

Niestety prawie usypiałam na tym musicalu. Już bardziej podobały mi się musicale Chess, Moulin Rouge (po Upiorze chyba mój ulubiony musical, Ewan McGregor jest świetny! http://www.youtube.com/watch?v=-YsMvzgeSuI kocham tą piosenkę) czy mój ukochany Upiór w Operze. Przy Upiorze, gdy go po raz pierwszy oglądałam po prostu nie mogłam oderwać się od monitora, patrzyłam jak zahipnotyzowana a później długo nie mogłam przestać oglądać urywków z filmu. A muzyka byla boska. Miałam nadzieję, że też tak poczuję się przy Rencie. Jak przeczytałam Wasze opinie, stwierdziłam, że na pewno nie będę żałować obejrzenia. No cóż, jak widać, gusta są różne.

A Adam Pascal strasznie mi przypominał Bon Joviego. Nigdy nie zwróciłam na to uwagi. Mają podobny głos. Wolę jednak Adama w Chess.

Ja niestety też nieco zawiodłam się tym filmem:( tak jak Marta uważam, że miał potencjał, który nie został w pełni wykorzystany. Jednak miał też parę plusów (m.in. kilka piosenek - zaskakujące w musicalu, nie?), a niewątpliwie najbardziej kolorową, ciekawą postacią, która ożywiała film był(-a) Angel - ta rola według mnie naprawdę była świetna i taka... ujmująca(?) - nie wiem jak inaczej ją określić, kto widział film, to mam nadzieję, że rozumie, co miałam na myśli:)