Pogromczyni Wszelkich Tematów
Dlaczego myślimy coś o płycie Josh Groban, Closer i Awake a o Noël nie? Tak więc otwieram dyskusję.
Ja osobiście jestem w ogóle zachwycona tym, że to najlepiej sprzedająca się płyta w USA w 2007 r, choć przecież nie była na rynku przez cały rok. Poza tym z tą płytą Josh był nominowany do Grammy, dzięki tej płycie Josh pobił Presley'a... No i 5x platinum w Ameryce. Jak widać, ta płyta sporo osiągnęła.
Wspaniała płyta na Święta. Zawiera cudowne pieśni. Kocham w wykonaniu Josha Silent Night, Little Drummer Boy (pa rum pum pum pum jest słodkie... ), Ave Maria, Angels We Have Heard On High (duet z fantastycznym Brianem Mcknightem), What Child Is This (przepiękne! pamiętam, jak kiedyś chodziłam do szkoły muzycznej, nagrywaliśmy na Gwiazdkę płytę z kolędami, i tą melodię zagrał taki bardzo utalentowany chłopak na wiolonczeli... mogłabym bez końca tego słuchać, szkoda że trwa tak krótko..., zagrał tylko koło minuty), It Came Upon A Midnight Clear i The First Noël (niesamowita pasja). Natomiast przy piosence Thankful normalnie się rozpływam. Mimo, że jest to niestety piosenka świąteczna, rzadko jej się słucha (tylko w okresie świąt uzyskuje ten niesamowity klimat) jest moją jedną z ulubionych w ogóle. Ma tak przepiękne słowa i w ogóle... mogłabym się nią zachwycać bez końca. To samo tyczy się pieśni O Come All Ye Faithful - czuję się w raju, gdy ją słucham. Jest cudowna. Natomiast utwory Petit Papa Noël, The Christmas Song, I'll Be Home For Christmas i Panis Angelicus mimo tego, że ich też chętnie słucham, nie zrobiły już na mnie tak ogromnego wrażenia.
Offline
Sentyment, sentyment i jeszcze raz sentyment Noël jest dla mnie bardzo sentymentalna bo tak poznałam twórczość Josha, a właściwie przez Petit Papa Noël uwielbiam tą kolędę(chant de Noël). Ave Maria Schuberta - uwielbiam ten utwór w niemal każdej wersji, ale to, że Josh zrobił ją po łacinie zrobiło na mnie duże wrażenie, poza tym dodał nieco od siebie i ten chórek na początku i późniejsza wstawka . Angels we have heard on high i O come all Ye faithful - darze je szczególnym sentymentem, bo sami je śpiewamy z okazji świąt. It came upon a Midnight Clear - uwielbiam jak leci kiedy idę sobie ulicą w upalny dzień - taki paradoks ^^ Little drummer boy - lekcja angielskiego jeszcze w podstawówce i sentyment pozostał Ah o tej płycie można by długo pisać...i zgadzam się z Martą - Thankful jest chyba najpiękniejszą piosenką z tej płyty
Ostatnio edytowany przez laure (25-8-2009 17:11:38)
Offline
Zarażony Dżospą
Nie mam tej płyty i chyba nie znam wszystkich piosenek. Ale w ogóle to uwielbiam święta i uwielbiam świąteczne piosenki. A świąteczne piosenki w wykonaniu Josha to juz pełnia szczęścia Kocham utwór Thankful, mogłabym go sluchac godzinami. Ave Maria pokochałam dzięki Joshowi, choć wczesniej kolega wysylal mi rozne wersje, to jednak zdecydowanie wolę joshową No i Little Drummer Boy...ach ile razy będąc gdzieś w sklepie czy na ulicy nuciłam ją sobie na głos, tak że ludzie się za mną oglądali
Nie mogę doczekać się Świąt! Bo chociaż piosenki świąteczne można słuchac cały rok, to wlasnie w okresie świątecznym mają w sobie jeszcze więcej magii...
Offline
Jak dotąd jest to dla mnie jedyna płyta ze świątecznymi utworami, która mi się podoba (czyżby po raz kolejny magia Josha?). Jakoś do żadnej płyty innych wykonawców, w większości polskich, nie mogłam się przekonać, bo wykonywane utwory czy kolędy stanowiły jak dla mnie bardziej różne wariacje na temat, niż takie wykonanie prosto z serca, że po usłyszeniu od razu chce się człowiekowi śpiewać i jakoś czuje się ten urok świąt. I to wspomniane przez Martę pa rum pum pum pum - od razu mam przed oczami taki bajkowy obrazek: choinka, światełka, prezenty i malutki dobosz:) (taki trochę w stylu ołowianego żołnierzyka, tego zakochanego w porcelanowej laleczce z baśni Andersena jeśli nie mylę szczegółów). A Silent Night czy What Child Is This? Dzięki tym wykonaniom można sobie wyobrazić, jak przy Stajence śpiewały Anioły a wyobraźcie sobie rodzinne kolędowanie w domu Josha...
Offline
Dzisiaj piekłam pierniczki świąteczne (muszą zmięknąć i mam nadzieję, że do świąt dotrwają ) i żeby wprowadzić się w świąteczny nastrój puściłam sobie Noël, który przesłuchałam po raz pierwszy. Cóż mogę powiedzieć? Bosko jak zwykle, Josh urzekł mnie wykonaniem Ave Maria a przy znamiennym "param pam pam pam" w Little Drummer Boy po prostu mam ciarki. Coś pięknego...
Teraz czuję święta i chyba moje ukochane, stare ale odświeżane co roku Last Christmas pójdzie w zapomnienie albo wcisnę je gdzieś między Thankful (również poruszający) i The Christmas Song...
Świątecznie- w końcu dziś Mikołajki
Offline
Wstępna faza Grobanizmu
Ja też już otworzyłam sezon na Noël uwielbiam Ave Maria w wykonaniu Josha, chociaż ogólnie jeśli o Ave Maria chodzi to wolę Bacha.
Offline