E tam administratorka . Co najwyżej matka założycielka, teraz prace administracyjne w Twoich rękach, Marto . Do wcześniejszych albumów czasem wracam z sentymentu, bo jednak kiedy przeżywałam tę największą fascynację Joshem, słuchałam tych utworów w kółko i wiele kojarzy mi się z konkretnymi wydarzeniami w moim życiu - a to tym bardziej podkreśla ich wartość, już nawet abstrahując od ich wartości muzycznej (która jest niezaprzeczalnie wyższa, w każdym razie dla mnie). Ja to już mam pecha w związku z artystami, których lubię - zawsze, kiedy decydują się rozwijać i robić coś innego niż dotychczas, ja to odbieram jako gorsze.

A ja nie bedę aż tak krytyczny, bo wolę te nowsze aranżacje od starych klasycznych utworów, szczególnie tych z pierwszej płyty, za którą jakoś nie przepadam. Below the line i Falling slowly mi się podobają, zresztą Brave też. Za lubienie Falling slowly dostałem burę :-D, ale nie widziałem filmu Once i nie mam pojęcia, jak to brzmi w oryginale, co mnie może trochę tłumaczy (chociaż Natalia twierdzi, że nic mnie nie tłumaczy :-D).

Płyta kilkakrotnie przesłuchana, mogę wyrazić swoją opinię!

Brave - nie ma o czym mówić, jestem tą piosenką po prostu zachwycona; słowa podbudowujące, głos nieziemski, melodia mogąca zachwycić nie tylko fanów Josha, w końcu nikt nie zarzuci mu, że smęci

False Alarms - jedna z moich ulubionych na płycie, melodia oryginalna, nie jest wpadająca w ucho (czyli nie jest czymś banalnym) co jest dla mnie plusem, kocham, gdy Josh śpiewa trudne piosenki

Falling Slowly - niestety jak dla mnie wybór covera nieudany, to nie jest piosenka dla Josha, znam film, znam oryginalne wykonanie, które jest genialne, według mnie Josh nie włożył w nią wystarczająco dużo emocji, mnie to wykonanie trochę usypia, oryginał natomiast pobudza, coś jest nie tak...

She Moved Through the Fair - kolejny według mnie mało udany cover, choć jestem chyba w mniejszości bo jeszcze nie słyszałam, żeby ktoś narzekał na ten utwór Głos Josha genialny, ale gdybym miała patrzeć tylko na głos, podobałoby mi się wszystko, dla mnie połączenie Josh+dudy do mnie nie przemawia

Below The Line - tak, tak i jeszcze raz tak, kocham ten utwór (poza tym zawsze będę pamiętać, że napisałam o tym Joshowi na twitterze, a on mi podziękował ;P), Josh jest w tym utworze taki radosny, a za każdym razem gdy ją sobie puszczam, odkrywam nowe brzmienia, na początku słuchałam tylko głosu Josha, wystarczy skupić się bardziej na melodii i od razu słyszy się co innego, ciekawe czy ktoś z was wie o co mi chodzi i też tego doświadczył

E Ti Prometterò - głos Josha BOSKI i bardziej boski w tej boskiej piosence nie mógłby być ale... czemu ta Laura, co Josh? Dlaczego śpiewasz z Laurą? Jej głos ma się nijak do głosu naszego mistrza, przypomina mi dziecko, a moja siostra stwierdziła, że ona nie śpiewa, tylko wyje... piosenka wywołuje we mnie ciary i ją uwielbiam, ale gdyby Josh zaśpiewał sam lub w duecie z lepszą wokalistką, utwór byłby jeszcze lepszy

The Moon is a Harsh Mistress - utwór przypomina mi My Heart Was Home Again czyli kolejny, który jest mi całkowicie obojętny, znów nietrafiony cover, no co jest??

Un Alma Mas - za to ten utwór wprowadza mnie w klimaty Si Volvieras A Mi, czyli to co lubię, genialny, pisałam wcześniej, że piosenka mnie nie ujęła podczas występu dla HSN, ale tak jak myślałam, było to pierwsze wykonanie i mogło nie do końca wyjść, wersja studyjna cudna

Happy in My Heartache - najbardziej w tym utworze zachwyca mnie to, że można ją nazwać gorzko-słodką, Josh śpiewa o zranionym sercu, ale melodia jest wesoła, bardziej odnosząca się do słów "przezwyciężę to"

Hollow Talk - bardzo mi się podoba, nie mam co więcej pisać

Sincera - kolejny raz szacunek dla niebiańskiego głosu Josha, dosłownie, rozbrzmiewające w tle organy zanoszą nas do Nieba

I Believe (When I Fall in Love it Will Be Forever) - nie skomentuję tej piosenki, bo nie umiem wyrazić jak bardzo ją kocham... chórek świetny, końcowe fanfary nieziemskie, ach...



Podsumowanie? Płyta All That Echoes uzyskała ode mnie średnią 4,58. Czyli bardzo dobrze!

Mając takie oceny:
- Josh Groban średnia 4,46
- Closer  średnia 4,77
- Awake  średnia 4,46
- Illuminations średnia 4,46

Płyta według średnich plasuje się na miejscu 2 (tej genialnej płyty Closer chyba nic nie zrzuci z miejsca pierwszego )

Czekamy jeszcze na bonusy. Jestem ciekawa, czy płyta będzie mieć jeszcze wyższą średnią!

Skoro się już jakiś czas temu zarejestrowałam, poczytałam, to i postanowiłam się o płytach powypowiadać. Od końca jakoś zaczynam, ale co tam

Brave - znane jeszcze zanim poznałam płytę. Od pierwszego wysłuchania mi się spodobała. Dlaczego? Ot, tak po prostu. Niczego tu nie brakuje, niczego nie jest za dużo. Trafia w mój gust.

False Alarms - bardzo, ale to bardzo fajna melodia! Skomplikowana według mnie (ale ja śpiewać nie potrafię, więc wszystko byłoby dla mnie skomplikowane), co dodaje jej jeszcze bardziej uroku.

Falling Slowly - i tu jest cała historia. Oczywiście piosenka znana z filmu "Once", który oglądałam parę lat temu. Piosenki słuchałam długo po obejrzeniu filmu, ale też miałam kilka lat przerwy w jej słuchaniu. Kiedy pierwszy raz przesłuchałam wersję Josha coś mi nie pasowało... w pamięci wciąż miałam oryginalne wykonanie. Joshowe było jakby uboższe, siłą rzeczy - śpiewał sam. Do piosenki nie wracałam do momentu kiedy obejrzałam materiał, w którym Josh opowiadał o pracy nad płytą i m.in. o "Falling Slowly". W tle słychać było piosenkę i jakoś tak z opowieścią Josha i obrazkami z materiału postanowiłam dać jej szansę. Włączyłam wykonanie "live" z NY dostępne na YT Josha i popłynęłam... słuchałam raz za razem i tak "Falling Slowly" narodziła się dla mnie na nowo. Po paru dniach włączyłam oryginał... i po połowie wyłączyłam, bo nie byłam w stanie słuchać. Zdecydowanie wersja Josha podbiła moje serce, jest zupełnie inna, ale dla mnie wyjątkowa. Jedna z ulubionych, ale wolę to wykonanie "na żywo"

She Moved Through the Fair - od razu mówię, że oryginału nie znałam wcześniej i do dzisiaj nie słuchałam. Wokalnie oczywiście nie ma się do czego przyczepić. Przyjemnie się słucha i tyle.

Below The Line - od pierwszego usłyszenia jak najbardziej tak! Melodia, głos, tekst - wszystko składa  się na piękną całość.

E Ti Prometter - zacznę od wad: Laura Pausini. I to tyle jeśli o wady chodzi. Jeszcze jak z Joshem razem śpiewa to da się to przeżyć, bo wystarczy się skupić na Jego głosie, ale jej solówki... nie potrzebne. Szkoda tak pięknego utworu. Muszę się nauczyć ignorować głos Pausini albo go jakoś tolerować, bo piosenkę bardzo lubię.

The Moon is a Harsh Mistres - delikatna, melodyjna, przyjemna. Zamknąć oczy i słuchać...

Un alma más - takie klimaty bardzo lubię. Przecudna - i więcej się rozpisywać nie trzeba.

Happy in My Heartache - uwielbiam to wyśpiewywane "Oh and I..." Tekst o zranionym sercu  i z lekką melodią. Uwielbiam.

Hollow Talk - zapadła mi w pamięć od samego początku. Kolejna, w której wszystko tworzy piękną całość, gdzie nie mam się do czego przyczepić, wystarczy tylko słuchać i cieszyć się głosem i muzyką.

Sincera - w tej piosence Josh potwierdza, że Jego głos, to głos anioła...(chociaż tak uporczywie zaprzecza jakoby był aniołem) ale głos anielski jest.

I Believe (When I Fall in Love it Will Be Forever) - tę piosenkę kocham odkąd ją usyszałam. Muzyczne dzieło. I jeszcze dodać do tego teledysk, który bardzo mi się podoba.

Płytę mam bez bonusów i tu mam pytanie, może ktoś się bardziej orientuje - dostałam maila z kodem, przekierowało mnie na stronę, gdzie mogę kupić płytę "All that echoes" limitowana edycja z 3 Bonus Tracks. Bonusy są 4, tam piszą o 3 - czy to jakieś 3 z tych 4, czy coś zupełnie innego? Bo nie wiem czy kupować, kod i tak już przestał działać, więc upustu nie będzie, ale zastanawiam się co to za bonusy i czemu tylko 3

Play me - "I am the tune/Play me..." coś pięknego, a mówią, że piękna się nie opisuje, tylko podziwia, więc ja będę słuchać i podziwiać.
Changing Colors - uwielbiam. Całą od początku do końca.
Satellite - cudowna i już.
Grazie - przepiękne podziękowanie

EDIT: już wiem co i jak z tymi bonusami

Ostatnio edytowany przez monikaa (7-11-2014 20:22:39)