no no, trzeba przyznać, że fotki nieziemskie
a mnie też przygarniecie?
Offline
Gość z zewnątrz
Mi też nie do końca pasuje taka metafora tej piosenki. Z drugiej strony wolę taki styl. Spokojny nieprzekombinowany. Może bardziej pasowałoby jakby pomagała mu jakaś kobieta, co lepiej pewnie wpisałoby się w tekst.
Oczywiście przyjemnie patrzeć na Josha w kilku odsłonach, który w każdych warunkach jest w stanie zagrać i zaśpiewać. Ale czegoś zabrakło...
edit:
Obejrzałam teledysk "To where you are" ta pisoenka zawsze wprowadza mnie w bardzo nostalgiczny nastrój. Przyznam, że widziałam nigdy tego wideo. Widząc Josha tak młodego śpiewającego tak przejmujący utwór jeszcze bardziej doceniam jego wielkość.
Ostatnio edytowany przez Mimi (13-4-2011 22:57:56)
Offline
Mi się wizualnie też podoba ten teledysk, chociaż moja pierwsza i później ciągle towarzysząca myśl to "Tylko uważaj na palce Josh, paaaalce!!"
Tak jak Marta również uważam Hidden Away za lepszy (o ile można stopniować twórczość Josha ). Szczerze mówiąc ciągle mam nadzieję, że kolejnym klipem promującym będzie Voce Existe Em Mim - ten utwór na pewno porwałby jeszcze większe tłumy...
A... Widać "potyczki" w montażu - 4:16 - Josh ma podciągnięte rękawy (jakby to nie brzmiało, strasznie mnie to kręci, nie tylko w wykonaniu Josha - kelnerom zawsze zostawiam napiwek ); 4:22 - tu już są opuszczone taka mała dygresja (często w filmach są takie wpadki - nawet ich specjalnie nie szukając jakoś tak mi się "rzucają" na oczy )
Offline
Wczoraj poczułam o czym mówią dziewczyny, które nie zachwyciły się szczególnie tym klipem. Dla mnie osobiście piękny w prostocie i jak już wcześniej pisałam Josh w tej marynarce... ehhh i to światło... cudnie. Rozdzielając te dwa tematy Josh - robotnik (jakkolwiek to brzmi ) i Josh - muzyk (chyba pasuje do obrazka) wszystko gra, ale razem ... już jakoś mniej. Szczególnie po mojej wczorajszej wizji
Ja jestem romantyczką i wszystko widzę bardzo prosto dlatego w mojej wyobraźni powstał taki oto obrazek podczas już nie wiem którego słuchania mojego kochanego "OKNA"...
Wczesny ranek, szary i ponury dzień. W ciemny pokoju siedzi Josh i przez okno wdzierają się pierwsze nieśmiałe promienie słoneczne oświetlające postać Josha siedzacego na kanapie i wpatrującego się w czarno białe zdjęcia jakiejś młodej kobiety... wtedy zaczynają się migawki wspomnień...
- chłodny wietrzny dzień, Josh idzie plażą w tle może biegać Sweeney
- niebo jest szare i zachmurzone
- nagle wzmaga się wiatr i zza chmur wychodzą promienie słoneczne
- słońce oświetla postać dziewczyny zmagającej się z uporczywym wiatrem
I znowu Josh siedzący w ciemny pokoju, śpiewający przy fortepianie i kolejne migawki...
- tym razem jakieś wspólne chwile, radosne i szczęśliwe
A za chwilę już Josh znowu na plaży (scena podobna jak na początku) i takie same promienie słońca i ta sama dziewczyna i wiatr który wyrywa z rąk dziewczyny zdjęcia podobne do tych które oglądała Josh w ponurym i ciemnym pokoju....
wiem wiem, patetyczne to jakieś ale ja w jakiś taki nastrój popadłam wczoraj wieczorem i jakoś tak to zobaczyłam, to był taki trochę sen na jawie którym postanowiłam się z Wami podzielić. Może za prosto to zrozumiałam i przekaz nie taki ale obrazek ładny (jak dla mnie)
Offline
Wstępna faza Grobanizmu
Mnie Twój opis bardzo się podoba, ja też miałam inna wizję odnośnie teledysku do "Higher window", nie zrobiłabym takiego teledysku, jaki w rzeczywistości powstał, co nie zmienia faktu, że on mi się podoba.
Znakomicie potrafię wyobrazić sobie teledysk z Twojego opisu i myślę, że świetnie pasował by on do tej piosenki. Też bym raczej utrzymała całość w tonacji smutny, samotny Josh, jego wspomnienia itp. Ale widać On sam uważał, że powinno być inaczej, nie wiem, może nie chciał, aby był podobny do "Hidden away"...
Offline
Mi też podoba się Twoja wizja Aniu Z pewnością takie coś byłoby bardziej w klimacie piosenki, co nie znaczy, że ten teledysk mi się nie podoba... problem polega głównie na tym (wybaczcie mi, że to napiszę) że klip jest... o niczym... bo nie dowiadujemy się co się dzieje z tymi klawiszami i w ogóle. Nie znaczy to, że sądzę iż jest bezsensu, po prostu chciałabym, żeby Josh wytłumaczył nam -co autor miał na myśli...
Ogólnie mimo wszystko teledysk na plus, a jako że piosenkę pokochałam od razu... to teledysk siłą rzeczy też. Mimo wszystko
Offline
Dżosznięty
Jak dla mnie teledysk jest po prostu nudny, no i zgodzę się z poprzedniczką, że praktycznie o niczym. Nie chodzi o to, że Josh powinien mieć teledyski niczym Lady Gaga-przeładowane formą i treścią, tylko, że jego piosenki wymagają raczej bardziej poetyckiej i kreatywnej oprawy.
Offline
Dżoszorozkminiacz
Mnie intryguje tylko, co to za łańcuszek na szyi Josha:P
Offline
Wstępna faza Grobanizmu
Też się nad tym zastanawiałam! I nie jest to pierwszy raz, kiedy widzę, że ma łańcuszek, myślę, że to może być krzyżyk albo medalik...
Offline
Pogromczyni Wszelkich Tematów
A może nieśmiertelniki? W USA są bardzo popularne i nosi je wielu.
Offline
Pogromczyni Wszelkich Tematów
Behind the scenes: http://www.etonline.com/news/109846_Wat … index.html
Offline
Dżoszorozkminiacz
Chyba pierwszy raz w życiu słyszę TYLKO Josha i fortepian! Bez towarzystwa pełnej orkiestry. I ten "ubogi" zestaw jest 100 razy lepszy, moim zdaniem. Kiedy Josh uderza w klawisze i zaczyna śpiewać... nie da się opisać tego co w tym momencie wyrabiają moje zmysły, heh. Coś niebywale pięknego
A sam teledysk bardzo przypadł mi do gustu. Dać mi jeden fortepian czy pianino i już jestem szczęśliwa, a co tu dopiero całą fabrykę tych cudownych instrumentów xD
A Josh jest tu taki zwyczajny, taki naturalny, taki, jakiego przede wszystkim kochamy
Offline
Rzeczywiście bez tej całej oprawy instrumentalnej brzmi magicznie... i jeszcze ta przestrzeń potęgująca jego głos i dźwięk, tego jakże boskiego instrumentu
Higher Window spodobała mi się od razu a teraz kocham ją z każdym dniem mocniej, cóż mogę więcej powiedzieć?
Offline
Wstępna faza Grobanizmu
Podpiszę się pod twierdzeniem, że teledysk w sumie o niczym Ale z drugiej strony... siedziałam, patrzyłam i uśmiechałam się (poza paroma momentami, gdy mi brutalnie przerywano ładowaniem się filmiku xD) smutno, bo smutno, ale jednak. Poza tym, po teledysku poczułam ogarniającą mnie melancholię. Bo mimo wszystko, Higher window jest dość smutnym utworem.
Myślę, że Josh właśnie chciał, żebyśmy zwróciły uwagę na słowa (na to pamiętne "Just don’t tell me that it’s too late for me to love you" m. in.), żebyśmy zamiast kolejnej "historyjki" zastanowiły się, co ma nam do powiedzenia.
Ale przecież my zawsze rozgryzamy teksty wzdłuż, wszerz i w poprzek
W każdym razie, może i dobrze, że klip jest taki, a nie inny. Jakoś stawia Josha w trochę innym świetle.
Ach, i ten młotek! Ten strój! Taaaaki seksowny Josh!
Offline
elaynaah napisał:
Ach, i ten młotek! Ten strój! Taaaaki seksowny Josh!
oj tak taki inny niż zwykle- mnie też bardzo przypadł do gustu
Offline