Hej, hej, czy nikt nie oglądał Eurowizji? Ja myślałam, że zdążyłyście się już rozpisać, a tu nie... Dopiero teraz znalazłam chwileczkę wolnego czasu żeby wejść na forum.

Przede wszystkim stadion wyglądał olśniewająco. 37 tyś. ludzi! Po prostu wow.

Naprawdę jestem mile zaskoczona poziomem tegorocznej Eurowizji. Wyliczyłam, że podobało mi się aż 15 piosenek! Na 25 piosenek. To naprawdę dobrze. Z wynikami było gorzej... bo pierwsze 4 miejsca zdobyły te, które akurat mi się nie podobały...

Oczywiście od samego początku czekałam na Francję. Amaury mnie nie zawiódł. Siedziałam z zapartym tchem! Gdybym tylko mogła, nie wzięłabym wdechu przez całą piosenkę gdyby nie zabrakło mi w pewnym momencie tlenu...!!! Naprawdę chłopak zrobił na mnie wielkie wrażenie! Miałam nadzieję, że będzie wysoko po głosowaniu... Niestety. Jedynie szacunek dla Hiszpanii, Włoch i Belgii, którzy dali 12 i 10 punktów. A my? Nawet 1 punktu mu nie daliśmy...

Byłam też zachwycona Słowenią. Dziewczyna była profesjonalna, miała fantastyczny głos (podobny do głosu Aquilery!), zachowywała się bardzo swobodnie i czułam jakbym oglądała koncert z wyższej półki. Ale też była gdzieś na końcu...

Pamiętam jeszcze Lenę. Lena wygrała rok temu i pewnie dlatego zajęła kiepskie miejsce. Bo ku mojemu zdziwieniu śpiewała rewelacyjnie a piosenkę miała niebanalną - dla mnie nawet lepszą niż poprzednią! A te jej spojrzenia na kamerę hipnotyzowały... Też brawo za profesję.

O innych już nie będę pisać, bo te trzy były moim zdaniem the best i obojętnie która by wygrała, byłabym szczęśliwa. Najlepiej to żeby zdobyły 3 pierwsze miejsca. Dla mnie zdobyły. O Amaurym na pewno nie zapomnę.

No to te trzy piosenki:

Francja: http://www.youtube.com/watch?v=rFxbGnMWlZ8 - jeszcze raz, gęsia skórka!
Słowenia: http://www.youtube.com/watch?v=W7f2_Hs3rvE (kocham ich ruchy przy 3:19!)
Niemcy: http://www.youtube.com/watch?v=WA-ri4VR93M <3

jak dla mnie Amaury przyćmił wsztko inne.. chociaż przed paroma minutami dosłownie "starłam się" z koleżanką z pracy, która twierdzi, że Francja przesadziła wysyłając śpiewaka operowego do tego konkursu.. że to konkurs innych piosenek itd. ja na to, że innych to w przypadku eurowizji od wielu lat pezpłciowych i że konkurs piosenki Europy to konkurs wielu państw, różnorodnych państw i różnorodnośc jak najbardziej wskazana przywołałam tutaj kultowy Hard Rock Hallelujach zespołu Lordi, który oczywiście nijak się ma do Amaur'ego ale podkreśla, że od czasu do czasu i Eurowizja zaskakuje "jajem" uważam, że dyskusję ową "wygrłam"

Francuz, jak dla mnie wygrał, wg mnie najlepiej śpiewał, ale nie powiem - byłam lekko zszokowana, jak go usłyszałam(taka piosenka na Eurowizję?Oo) - brawa dla Francji za dobry wybór, wyróżniał się na tle innych wykonawców, jeszcze kilka piosenek mi się podobało, ale nie aż tak, żeby je zapamiętać. Ogólnie, dla mnie to konkurs nie muzyczny, a bardziej polityczny.

Mówią, że to kicz i tandeta. Jednak uważam, że warto czasem poświęcić trochę czasu na posłuchanie uczestników konkursu. Zwłaszcza historia ESC jest przebogata w utalentowanych artystów. A w ostatnich latach ciekawy jest na pewno reprezentant Francji, Amaury Vasili (2010). Polecam gorąco

W tym roku sugerowałbym zainteresowanie Wielką Brytanią, Hiszpanią, Macedonią czy Islandią. Mi osobiście się nie podoba, ale może i Bośnia i Hercegowina komuś przypadnie do gustu

Wielka Brytania http://youtu.be/pFNv9pjqZkk
Hiszpania http://youtu.be/fL-s0eRRYTE
Macedonia http://youtu.be/98FZchoQxvc
Islandia http://youtu.be/p8RS0eulXDo
Bośnia i Hercegowina http://youtu.be/v_fyisw2--M