No to Cię rozczaruję, to noc z wtorku na środę... Ja właśnie dopiero co skonczyłam ferie... Nie mogłam mieć teraz?? Oglądalabym sobie w nocy... ;( A tak dopiero później się dowiem.

Nie wiem nawet co mam powiedzieć bo nic nie widziałam jeszcze! Tzn. tak, ponieważ transmisja jak na złość musiała być dzień wcześniej niż tego chciałam to nie mogłam sobie pozwolić na oglądanie całości:/ Ale poświęciłam się jakoś i nastawiłam sobie budzik na godz. 5:00. Miałam nadzieję, że "nasi" jako jedni z lepszych pojadą gdzieś pod koniec więc będę miała szansę ich zobaczyć. Jednak szybko moje nadzieję rozwiała tablica rankingowa na której widnieli już i Lambiel i Brian i Plushenko Byłam zawiedziona, że jednak się spóźniłam:( Ale oglądałam do końca żeby chociaż wiedzieć które miejsca ostatecznie zajmą nasi ulubieńcy.
...i tak, jestem również pod wrażeniem! Wręcz myślałam, że jeszcze śpię i to mi się tylko śni

Brian i 18 miejsce?! Toż to jakiś kiepski żart! A jeszcze nigdzie nie ma archiwalnych materiałów jego występu, no nie mogę zobaczyć. A mimo wszystko chciałabym widzieć co takiego właściwie się stało...

Stephane, 5 miejsce, czyli powtórka z ME. Zobaczymy co będzie dalej, podobno ma jeszcze szanse by atakować po brąz. Ale też nie widziałam jego jazdy i nic nie mogę powiedzieć. Mam nadzieję, że YT jutro w końcu się zlituje i udostępni materiały.

Powiem szczerze, że i tak Steph mnie zaskoczył. Już na ME nie spodziewałam się cudów a jednak stał się jakiś CUD i było to 2 miejsce. Ale Igrzyska to inna bajka, większa konkurencja... A może to ja nie doceniam Lambiela? Aż dziwne, prawda? Może rzeczywiście jest szansa by dołączył do tej ścisłej czołówki...? Szczerze mu tego życzę:) Ale jeśli mu się nie uda to nic nie szkodzi, w moich oczach zawsze będzie najlepszy.
To działa tak jak u Ciebie Marta, nieważne co by nasi chłopcy zrobili i jakie porażki ponosili to nie da się ich nie kochać ;]

Marta_Evans napisał:

No i że Plushenko nie wygra. Niech ktoś w końcu pokaże mu, że nie jest Bogiem...

A kto Twoim zdaniem powinien mu to pokazać? Evan Lysacek? Bo to on depcze mu po piętach... Ale szczerze mówiąc nie lubię ani jednego ani drugiego...coś mi w nich nie gra, nie umiem tego nawet racjonalnie wyjaśnić, tak już jest po prostu...


A Brian niech się bierze w garść i pokaże "prawdziwego" Briana! Liczę na to Przecież te igrzyska nie mogą się tak koszmarnie dla niego skończyć, bo jeszcze chłopak gotów jest popełnić ten sam błąd co wcześniej Steph i wycofać się z łyżwiarstwa. A do tego dojść nie może, nie wierzę, że to koniec Briana Jouberta!

Po krótkim programie wchodzę na forum Briana, a tu widzę posty typu "Brian był fantastyczny", "wielki Brian powrócił" itd. Po prostu byłam wniebowzięta i od razu odszukałam na youtube filmik. Nie mogłam przestać oglądać. Naprawdę było cudownie. A ten skok 4+3 był fenomenalny. Mimo, że zajmował dopiero 3 miejsce po krótkim (to buczenie publiczności po podaniu wyników po przejeździe Briana!) to jednak tracił niewiele do 1 i 2 miejsca, więc wszystko się jeszcze mogło zdarzyć.

Dziś wchodzę ponownie na forum i niestety nie było już tak pięknie. Widzę, że zaliczył upadek... Jeszcze nie obejrzałam, właśnie muszę zobaczyć...

...

No to obejrzałam. No cóż, było miejscami nie rytmicznie, tak jakby Brian nie słyszał muzyki, zupełnie nie ten Brian, którego znam. Brakowało mu werwy w tym tańcu, i chyba za to Brian tak dużo traci tych punktów. Bo technicznie nie było tak źle.

Brian przestał się chyba cieszyć tańcem, bo myśli cały czas żeby nie upaść czy co. A dla mnie Brian nie będzie zasługiwać na miano mistrza dopóki nie przestanie się wywracać! Nie wiem czy tu gdzieś już o tym pisałam, ale to było nie do pomyślenia, jeszcze jakiś czas temu, żeby Brian upadał w skokach. Mogły być nie 100% czysto wykonane, ale na pewno bez upadku! A teraz ciągle mu się to przydarza. Jak jeden z najlepszych solistów może zaliczać upadki?

Tak więc Brian wrócił ale nie do końca. Prawda, podniósł się trochę po tych Igrzyskach, ale czeka go wiele pracy. Przede wszystkim niech zmieni muzykę i choreografię do każdego z występów na następny sezon - tak, żeby mu się nic nie kojarzyło z Igrzyskami. No i niech zacznie znów cieszyć się z tego co robi.

Agnetha napisał:

Ale co ten Brian ma z tymi pojedynczymi skokami przed każdą jazdą? Jakiś nawyk, tak rozładowuje sobie napięcie? Wiem Martuś, że Ci się to nie podobało, i ja też wyczuwam w tym coś niepokojącego. Jakby wciąż brakowało mu tej pewności siebie...

No właśnie to oznacza, przynajmniej dla mnie, że Brian nie jest pewny siebie i zamiast myśleć o tym, że przecież wczucie się w taniec też jest ważne, za to też dostaje się masę punktów, on myśli wyłącznie o technice. No i przez to że tak myśli, to mu się nie udaje.

No i to prawda co napisałaś, Aga. Gdyby był Plushenko i Lysacek nie byłoby pewnie medalu. Więc można powiedzieć, że ten medal dostał w prezencie, za to, że zdołał podnieść się po Igrzyskach.

Cieszy mnie jednak to, że fani nadal są z Brianem i nie opuścili go po IO. Naprawdę dopingowanie było świetne.

I jeszcze jedno. Na początku podobało mi się to, że Brian, szczególnie w krótkim programie, po skokach pokazywał, że cieszy się, że to wykonał. Rozumiem, że po Igrzyskach, gdzie mu nic nie wychodziło, cieszy się, że teraz wyszło. Ale niech więcej już tego nie robi. No bo przecież to jasne, że Brian MUSI i UMIE dobrze skakać. Taką radość mógłby pokazywać łyżwiarz, który przypadkiem, po raz pierwszy wykonał świetny skok. Jeśli rozumiecie o co mi chodzi.

No to byłoby na tyle. Mam nadzieję, że za rok Brian wróci odmieniony (albo inaczej, wróci DAWNY Brian). Choć... miałam taką nadzieję już rok temu. No i nic z tego nie wyszło. I boję się, że raczej nic już z tego nie wyjdzie i nie zobaczę już nigdy dawnego Briana. Nie chcę tak myśleć, ale nie potrafię wyzbyć się tego uczucia, bo ono tkwi głęboko we mnie. Niestety. Ale jak długo Brian będzie jeździł, nigdy go nie opuszczę. Zawsze będę trzymać kciuki. Będę wierzyć, ale Bri też musi wierzyć.

Z łaski swojej Brian nie ma zamiaru się ogarnąć... Jak tak samo pójdzie podczas LP (trwa teraz Grand Prix we Francji [tak FRANCJI! Jego kraju!] i jesteśmy po SP), to nie wiem co wtedy zrobię...

No kurde, no bo się denerwuję. Logiczne przecież, że każdy człowiek denerwuje się, gdy coś nie wychodzi po jego myśli. A po mojej myśli jest to, że ktoś komu kibicuje, zajmuje pierwsze miejsce. A przecież nie wymagam wiele. Bo Brian BYŁ mistrzem. Nie mógł w jednej chwili zapomnieć jak się jeździ. Nie wiem... potrzebny mu psycholog, czy co? No bo to chyba wina psychiki. Bo czego innego?

EDIT: taaa, mój trzeci post pod rząd. Chyba tylko ja się tu przejmuję łyżwiarstwem. A może mnie tu ktoś chociaż pocieszyć? Prooooszę...

Dzięki Brianowi Joubertowi poznałam Josha (w 2007 roku w Warszawie na Pokazie Mistrzów po Mistrzostwach Europy jechał do piosenki You Are Loved (Don't Give Up)). Wtedy (mam na myśli 2007 r.) Brian zdobył Mistrzostwo Świata (poprzedzone Mistrzostwem Europy)... A ja mam do niego wielki sentyment, za Josha. I teraz mu kibicuję. Niestety Brian już nie jest w takiej formie co kiedyś. Ale ciągle trzymam kciuki i mam nadzieję, że jeszcze pokaże na co go stać. Kibic na dobre i na złe. Oj, prawda.

EDIT: No fajnie, Brian wycofał się z LP. Jak on to może robić fanom? Swoim fanom we Francji?? A może wielu przyszło go zobaczyć? Nie wiem co się z nim dzieje. Musi się wziąć w garść, nie ma wyboru.

Ja niestety nie miałam możliwości oglądania programu krótkiego solistów, za to wczoraj postanowiłam oglądnąć finał, zasiadam przed tv.... i zepsuł mi sie dekoder ! Po długich, a ciężkich staraniach udało mi się włączyć Eurosport akurat na koniec programu Briana, więc z wiele sobie nie pooglądałam. Cieszy 2. miejsce Briana, chociaż to nie mój faworyt, jeszcze bardziej cieszy 3. miejsce Tomasa Vernera, za którym przepadam, a najbardziej cieszy 1. miejsce Florenta amodio, który niechybnie sobie na nie zasłużył, a oglądanie jego radości ze zwycięstwa - to dobiero cieszyło . Zwłaszcza, jak się rzucił w ramiona Briana!
Jak widać francuski team jest w tym roku mocny, już drugi raz grali Marsyliankę ( po raz pierwszy w tańcach, dla moich ulubionych Nathalie Pechalat i Fabiana Bourzat ). Zobaczymy, jak to będzie na Mistrzostwach Świata.
A dziś jeszcze gala! Nie mogę się doczekać !

Dzięki za ten link do występu Stephana! Niestety na Eurosporcie go nie pokazali.

Nie wiem czy słyszałyście ale z powodu trzęsienia ziemi w JAponii przesunięto Mistrzostwa Świata i zawody zaczynają się zaraz po świętach, 25.04 do 1.05. i zorganizuje je Moskwa. Z tego co patrzyłam transmisje na Eurosporcie zaczynają się od środy. Szkoda że mój ulubiony Lambiel już nie startuje teraz kibicuję bardzo Tomasowi Vernerowi z Czech - też uwielbiam jego styl jazdy i poczucie humoru:)  I też "odkryłam" Josha dzięki Brianowi i jego występie do 'Don't give up'